Północno-wschodnia część Majorki skrywa na swoim obszarze wiele wartych odwiedzenia miejsc. Należy do nich m.in. Son Servera – niewielkie wyjątkowo urokliwe miasteczko położone u podnóża Montaña de Calicant, cieszące się niezwykłym spokojem, pomimo tego, że znajduje się w bezpośredniej odległości od tętniących życiem wybrzeży.
Jak dotrzeć do Son Servera?
Najprościej kierując się autostradą z Palmy przez Manacor, a następnie drogą wzdłuż wybrzeża przez miasta i woski takie tak Porto Cristo, Sa Coma i S’Illot. Podróż trwa ok godziny.
Inna możliwość to podróż autobusem z Cala Bona i Cala Millor, które kursują przez cały sezon letni.
Son Severa – historycznie
W swoim pierwotnym kształcie Son Servera funkcjonowało, jako wioska utrzymująca się z rolnictwa, hodowli zwierząt i rybołówstwa. Jednak ugięło się ono współczesnym modyfikacjom i dzisiaj pełni rolę urokliwego i atrakcyjnego turystycznie miasteczka Majorki.
Powstanie Son Severa datuje się na wiek XIII. Istnieją trzy legendy dotyczące samej nazwy miasteczka. Według pierwszej – pochodzi ona od nazwiska właścicieli ziemi Cervera, na których król Jakub z Aragonii założył tę osadę. Druga z kolei mówi, że nawiązuje ona do jelenia, który zamieszkiwał te tereny i wędrował po zboczu wzgórza. Według trzeciej – Son Servera oznacza połączenie dwóch osobnych miejscowości: Son Fra Gari i Ca l’Hereu.
Son Severa jako atrakcja turystyczna
Jej największym atutem są: cisza, spokój i niezwykłe krajobrazy, które nadają temu liczącemu sobie zaledwie 42,56km2obszarowi malowniczości. Odwiedzając Son Servera możecie więc skutecznie uciec od wszechobecnego majorkańskiego zgiełku. To oczywiście nie jedyny powód, dla którego warto, byście zainteresowali się tą mieściną. Znajdziecie tam cenne zabytki – dowody genialności ówczesnych architektów. Należą do nich:
- niezwykle reprezentacyjny Plac Świętego Jana (Plaza de San Juan)- stanowiący centrum miasteczka; na jego obszarze znajduje się też kościół oraz wieża obronna dawnej posiadłości Frai Gari;
- Esglesia Nova – dzieło genialnego katalońskiego architekta Joana Rubio (współpracownika i ucznia samego Antonio Gaudiego; jest to otwarta budowla w stylu neogotyckim, o czym świadczą takie elementy, jak majestatyczna surowość budynku, ogromne okna, ozdobne rozety; teraz odbywają się tam ważne wydarzenia kulturalne i religijne;
- rzeźba Pastoret – upamiętniająca epidemię zakaźnej choroby z maja 1820 roku, która zdziesiątkowała mieszkańców miasteczka;
- publiczne pralnie z 1905 roku – jest to prostokątny zadaszony plac, na którym znajdują się pralnie z wapiennymi zlewami;
- historyczne miasto Pula (kompleks takich obiektów jak: most d´en Calet, młyn Can Xesc, dom Ca s’Hereu czy wieża Port Nou).
Jeśli chcecie poczuć jeszcze bardziej atmosferę tego niezwykłego miejsca, koniecznie odwiedźcie je w piątkowy poranek. Wtedy niemal cały obszar miasteczka zamienia się w jeden wielki plac targowy. Obecnie jest blisko 200 stanowisk, na których można nabyć różne produkty – rośliny, owoce, ubrania, warzywa oraz wyroby rękodzielnicze.
Do Waszej dyspozycji są również porozrzucane po całym obszarze restauracje i bary, a także drugie najstarsze na Majorce pole golfowe. Powstało ono w latach 60. XX w. i wówczas składało się zaledwie z 9 dołków Dzisiaj liczba ta zwiększyła się do 18.
Czas wolny możecie też spędzić na pobliskiej plaży w Cala Bona, która została wyróżniona odznaką: NIEBIESKA FLAGA (Dla przypomnienia: Odznaczenie to przyznawane jest każdego roku przez Europejską Fundację Edukacji Ekologicznej. Otrzymują je plaże i porty, które spełniają szereg norm związanych z bezpieczeństwem, a także oferują odpowiednie warunki i są przyjazne dla środowiska naturalnego.)
Co jeszcze powinniście wiedzieć o tej miejscowości?
Son Servera dzięki swojej atrakcyjnej lokalizacji stanowi bazę dla wielu szlaków turystycznych – pieszych i rowerowych. Biegną one przez samą gminę i miasteczko, jak i pozwalają dotrzeć do okolicznych miejscowości i gmin. Można stąd wybrać się np do Arty – urokliwego miasteczka o którym pisaliśmy o nim TUTAJ].
Miasteczko i gmina biorą udział w dużym projekcie, którego nazwa w skrócie brzmi SICTED. Ma on na celu podnoszenie jakości usług świadczonych na rzecz turystów. Obszary, które spełniają określone normy otrzymują specjalne wyróżnienie – Son Servera jest jednym z nich. Odznaczenie to przyznaje co roku (na okres 2 lat) Hiszpański Instytut Turystyki oraz Hiszpańska Federacja Gmin i Prowincji Femp.
Miasteczko możecie poznać z jeszcze innej – niż zwiedzanie czy zakupy – strony, mianowicie biorąc udział w lokalnych festynach. Organizowane są one w następujących miesiącach:
- styczeń(dokładnie 17 stycznia) – święto Sant Antoni;
- luty – Targi Almond i Sant Ignasi;
- w kwietniu bądź maju – Clown and Humor Festival;
- czerwiec (dokładnie 24 czerwca) – uroczystości patronackie San Juan.
Za każdym razem miejscowość ta zmienia się nie do poznania. Jej ulice wypełniają radosne i roztańczone tłumy, zaś większość budynków przystrojona zostaje na czerwono.
Ze względu na swoją urokliwość, dość kameralny i romantyczny charakter Son Servera jest miejscem, w którym często organizowane są wesela. W mieście znajdziecie również: ośrodki zdrowia, centra sportowe, kulturalne i edukacyjne, banki, supermarkety itp.
Napisz komentarz